[swf src=”https://qbk.pl/blog.inne/Galeria_Metra_673_Glebicki_Kuba_Wyspa_Koh_Rong.swf” height=”684″ width=”990″] Warszawskie metro i autobusy, galeria CityINFOtv, 7-14 marca 2014 Więcej zdjęć z Koh Rong tutaj: https://qbk.pl/blog/?s=koh+rong
Siedzimy, pijemy, nic się nie dzieje … Wyspa nas trochę zmęczyła. Otaczający nas spokój, piękno przyrody, czas mijający tak wolno, spowodował, że mój mózg zapadł w coś rodzaju letargu. Koh Rong jest leniwym miejscem, lenistwo i wynikający z niego bezwład umysłowy opanowuje tam nawet najbardziej żywe umysły. Ja tak nie umiem, po kilku dniach nierobienia …
Czytaj dalej „Born to Run”
Nie wiem czy jadowity ale zrobił na nas wrażenie. Nephila pilipes, ten gatunek pająka tworzy tak mocne sieci, że potrafią się w nie złapać małe ptaki. Na koniec pobytu w Kambodży zaplanowaliśmy kilkudniowy pobyt w dżungli. Plan był interesujący, 2-3 dni, pływanie łódką przez chaszcze, trekking w błocie. Dodatkowo, noclegi w wiszących hamakach, pod plandeką …
Czytaj dalej „Welcome to the Jungle”
Błyskawicznie zmieniając strefę czasową i klimat wracam do Kambodży. Kiedy piszę te słowa, za oknem jest mróz, szaro i ciemno. Kawałek słońca przyda się nam wszystkim. Na zdjęciach jedna doba na Koh Rong, tym razem w wersji plażowego nic-nie-robienia 5:57, chwila przed wschodem słońca Kąpiel w morzu, przed śniadaniem i po śniadaniu. Na zdjęciu Ola …
Czytaj dalej „Wind Cries Mary”
W dzisiejszym odcinku Kambodżańskiej telenoweli kilka zdjęć mieszkańców Koh Rong. Na wyspie jest około tysiąca stałych mieszkańców, w tym całkiem spora grupa osiadłych ekspatów. Większość bazy turystycznej jest własnością przyjezdnych, ośrodki bungalowów, knajpy, restauracje także większe statki. Większość z nich powstawała podobnie, przyjezdni sprzedawali majątek całego życia w domu, Europie, Australii czy w Stanach Zjednoczonych …
Czytaj dalej „Sitting on the dock of the bay”
Koh Rong… Paradise Island… Monkey Island… Kambodżański cud szczęścia, spokoju i nic-nie-robienia. Wyspa jest spora, prawie 80km2, 43 kilometry plaż, w większości kompletnie pustych i niezagospodarowanych. Jest kilka wiosek rybackich, malutkich, liczących kilkadziesiąt, maksymalnie kilkuset mieszkańców. Kilka ośrodków bungalowów, dżungla na wzgórzach w centrum wyspy, czynne w porze deszczowej wodospady, małpy i niewiele więcej. Nie …
Czytaj dalej „Like a Rolling Stone”
Sihanoukville Sihanoukville przypomina Sopot. Kurort nad morzem, plaża, knajpy, kicz i rozbuchany przemysł turystyczny. Dla nas to było miejsce przesiadkowe, zmierzaliśmy na rajską wyspę Koh Rong i zatrzymaliśmy się tutaj tylko na jedną noc. Ale o „Siaku Siaku”, bo tak przezwaliśmy trudną do zapamiętania nazwę miasta jeszcze napiszę, spędziliśmy tutaj więcej czasu wracając z wyspy. …
Czytaj dalej „Good Vibrations”
Połowa grudnia, zima w Polsce, śnieg zasypał wszystko co się dało. Jest późne popołudnie, a już ciemno, za oknem -7 stopni. Ludzie chodzą opatuleni jak figurki Michelin, marznąc na przystankach i pocąc się w autobusach. Nie lubię tej pory roku, jak dla mnie zima mogłaby trwać tydzień i występować tylko wtedy kiedy jestem na nartach. …
Czytaj dalej „Jeden stopień do raju”
Tytułem zajawki do relacji, kilka fotek z Kambodży, wybór prawie przypadkowy :) Dzieci na łódce w wiosce na wodzie, jezioro Tonle Sap Angkor Wat o świcie Pejzaż rybacki, wyspa Koh Rong Świątynia Prah Khan, Angkor Chłopiec bawiący się świeczkami pod Pałacem Królewskim, Phnom Pehn Pomnik Wisznu, Angkor Wat Listopad 2012