Zatoka Ha Long, Wietnam
Podróżując po Wietnamie nie można pominąć zatoki Ha Long, turystycznej wizytówki kraju. Zwłaszcza, że to rzut beretem od Hanoi. Ja tutaj też oczywiście trafiłem, i choć pogoda nie dopisała bo na 24 godziny na statku padało prawie 18, to i tak miejsce jest piękne. Tylko bardzo turystyczne.
Ja skorzystałem z oferty http://www.classytravelvietnam.com/ – dosyć drogiej agencji, ale bardzo dobrej. Polecam, wszystko było idealnie.
Wśród stada statków turystycznych rzadko widać kutry rybackie
Wyspy – góry. Robią niesamowite wrażenie.
Korek na szlaku
Więcej wysp
Pierwsza atrakcja wycieczki, zwiedzanie Surprising Cave
Jaskinia była super, była ogromna oraz po azjatycku oświetlona we wszystkich kolorach tęczy. Problemem jest tylko to, że wszystkie statki dopływają do niej o tej samej porze co powoduje, że jednocześnie zwiedza ją jakieś milion turystów.
Kolory
Wyspy z bliska
Taxi?
Lokalnych łódek rybackich jest mało, podejrzewam, że przemysł turystyczny wytruł wszystkie ryby.
Sklep na łódce. Można kupić piwo, papierosy oraz Pani może coś usmażyć do jedzenia. Na rufie miała mały kociołek na olej.
Więcej turystów
Wieczór na pokładzie. Cieszyliśmy się nim jakieś 30 minut bo zaczęło padać i lało do końca podróży. Poznałem za to kilka osób i spotykaliśmy się w różnych miejscach na wietnamskim szlaku. Wietnam zwiedza się praktycznie tylko albo od góry do dołu, albo z góry na dół. Ja jechałem z Hanoi do Ho Chi Minh City, miasta niegdyś zwanego Sajgonem.
Wnętrze kabiny, pełen luksus
Zachód słońca nad Halong bay
Nocujemy w zatoce
Mglisty poranek
Można wejść na górę, jest też plaża. Myślę, że kiedy jest pogoda to widok oszałamia.
Więcej deszczu
Wracamy. Pod koniec podróży lało jak z cebra. Ale i tak było warto – miejsce jest cudowne.
Zatoka Ha Long, Wietnam, październik 2017