Archiwa roczne: 2005
„’cause you’re playing with fire”
Tak wiem, ale angina mnie dopadła, siedzę w domu i już wariuję…
Dawno nie widziałem takiej tęczy…
Trzódka
The trip czyli małe fotostory part 2
… na całe 2 godziny (+/- 15 min), żeby pojechać na Mazury, pożeglować, pofocić łódki z góry i z dołu, w tzw. międzyczasie zaplątał się jakiś pocztówkowy zachód słońca i parę Super Lasek ;P I to jest The End of the fotostory w dwóch aktach, pozdrawiam wytrwałych oglądaczy i idę …
The trip czyli małe fotostory part 1
No to jedziemy. Najpierw były Niemcy i długa, długa droga, aż nagle pojawiły się Alpy. nieco zamglone… ale okolica była urokliwa pogoda się szybko wyklarowała, co zaowocowało megałupieżem ze schodzącej skóry i dzikim szaleństwem na nartach w szwajcarskiej strefie bezcłowej w Samnaun benzyna jest tańsza niż w Polsce, ciekawe czemu oświetlenie …
Wojaże
Niemcy, Austria, Szwajcaria, Księstwo Liechtenstein, Czechy a na koniec żagle na Mazurach. Prawie 4000km w ciągu 10 dni. Jak odżyję powrzucam fotki, dużo ich. Beware. ;)
W pięknych promieniach kwietniowego słońca umierało Kino Praha.
Warszawa, ul. Jagiellońska
Zaparkowana
Gdynia