Z maja początkiem, Fort Bema, z dawien cichy i opuszczony rozbrzmiewać począł gwarem rycerskich turniejów i ruchawek.
Bitwa Narodów, z anglosaska zwana Battle of the Nations się rozpoczęła!!!
Z przodku wojowie i rycerstwo jeden na jeden stawali
Bywało, iż walki okrutne były
Chaszcza dopisała z kretesem
Harce w większym gronie bywały, Ukrainiec z Ruskiem wojują
Takoż dwóch na jednego bywało
Zakutych łbów mrowie zjechało …
… pieszo, konno i konnych ;)
Białogłowy urodziwe dopisały …
… a ówczesny sposób na nie był propagowany ;)
Sympatyi okazywanie …
… oraz skutki tychże sympatyji przez woja w koszu noszone ;)
Strawa się warzyła i strudzonych wędrowców pokrzepiała
Białogłowy w białych czepcach shopping uprawiały
Natenczas konnych potyczek czas nastał
W turniej stanęli
Dzielnie walczyli
Końcówki kopii na zbrojach się kruszyły …
… a ranni poczywali
Rycerze dobre serca mieli i pojednanie w duszy
Amerykańscy wojowie powiew nowoczesności wnieśli …
… oraz saraceńską z urody białogłowę doprowadzili
Na koniec wielka ruchawka się zaczęła, bitwa wszech rycerstwa
Wielką wiktoryję Ruś zdobyła
A na polu jeno żelastwo się ostało …
Świetne zdjęcia i klimatyczne podpisy. Wielkie dzięki za taką publikację! Byłem na miejscu 3 maja i atmosfera byłą fenomenalna. Niestety miałem przy sobie tylko mały turystyczny aparat i zdjęcia wyszły średniej jakości. Czy byłaby możliwość podesłania na maila kilku ujęć (oczywiście do kolekcji prywatnej).
Pozdrawiam!