Akra, pierwsze zderzenie z Afryką

Akra, stolica Ghany. Moje pierwsze zderzenie z Afryką. Ogromne miasto, podobno ok. 4 milionów mieszkańców, tropikalny upał, smród rynsztoków, ogromne korki i porażający ruch uliczny (gorzej niż w Bangkoku). Slumsy ale też bardzo przyjaźni ludzie, śliczne plaże, ocean i w ogóle powiew czegoś kompletnie innego. Tylko 6h godzin lotu z Londynu a zupełnie inny świat. …

Dla odmiany trochę Ghany

Przepraszam za krótką przerwę w dodawaniu notek, znowu mnie dokądś wywiało. Znowu daleko, tym razem w miejsce w którym dostępność Internetu, wody w kranach czy nawet prądu nie jest tak pewna jak w Europie. Dzieci z wioski Atimpoku Labadi Beach, Akra Dworzec Główny Trotro (busy komunikacji drogowej) w Ada. Koza z nami nie pojechała Plaża …

Ko Tarutao, czyli jak sterować stopą

Ko Tarutao, rezerwat i park przyrody, popularne miejsce dla backpakersów Dzień na wyspie się zaczął nieco pracowicie, proszę sobie bowiem wyobrazić zatankowanie 1000 litrów wody za pomocą 20-litrowych butli i wiader wożonych chybotliwym pontonem albo taksówką wodną. Później pełen relaks, wycieczka kajakowa po grotach, prysznic pod drzewami, pełen relaks. Fajne miejsce na kilka dni spokoju, …

Leniwe Ko Lipe

Ko Lipe, czyli ostatnia wyspa Tajlandii przed granicą z Malezją – 721 km do równika. Miejsce świetne, prawie pusto, tanio, mało kto tu dociera. Polecam :) Po dopłynięciu złapała nas mała burza, strat nie zanotowano poza pontonem który wybrał wolność. Pouczony i przyholowany nie sprawiał więcej kłopotów. Knajpka na plaży, pełno takich na wyspie. Za …

Dlaczego nie należy chodzić po jeżowcach

Ko Kradan Przygoda z silnikiem zaczęła się z znienacka. Było koło południa, wiatru zero, odsypiałem nocną wachtę i nagle ze snu budzi mnie tupot nóg po pokładzie, jakieś podniesione głosy i pełno siwego dymu w kabinie. Spałem na rufie, od silnika dzielił mnie tylko kawałek deski i to zza niej wydobywał się dym. Mała panika, …

Maya Bay, The Beach

Wracamy do Tajlandii, Maya Bay. To chyba najsłynniejsza plaża w kraju, rozsławiona filmem „The Beach”. Miejsce zaiste bardzo piękne, tylko jest jeden kruczek, trzeba być na niej krótko po świcie albo późnym popołudniem. Nam się udało, doczytałem gdzieś tę radę w przewodniku i pomimo solidnej imprezy poprzedniego dnia wypłynęliśmy wcześnie. Lokalne łódki, bardzo praktyczne w …

Verva Street Racing

Mała zmiana klimatu czyli impreza Verva Street Racing. Całkiem udana i zdecydowanie wyspokobudżetowa. Było dużo fajnych szybkich pojazdów (bonus za hałas, chłopaki pewnie nawet drugiego biegu nie wrzucali ale huk robili za całą ekipę F1) Tych wolniejszych (za kierownicą Krzysztof Hołowczyc) Oraz tych zupełnie wolnych choć niemniej emocjonujących. Publiczność też całkiem dopisała Plac Teatralny, Warszawa

Notka o żarciu, tajskim boksie, rybkach kanibalach i o tym co można odkryć rano na ramieniu

Dzisiaj notka o wyspie Phi Phi czyli największej imprezownii w okolicy. Zaiste, jest niezła, wieczorem w całym centrum odbywa się nieustająca impreza. Puby, bary dyskoteki na plaży, pokazy artystów, jedzenie na ulicy, tatuaże po pijaku, tańce w klunach. Jest tu wszystko co potrzebuje przyjezdny i wiele, wiele więcej. Średnia wieku imprezowiczów to tak ok. 22 …