Indonezja zawsze była moim marzeniem. Wyspa Bali, jeszcze kiedy nie podróżowałem tyle co teraz, kojarzyła mi się z największą egzotyką. Tak daleko, dalej niż byłem kiedykolwiek. Ponad 11 tysięcy kilometrów od domu. Pierwszy raz na półkuli południowej.
Zajawka z Indonezji
Dolina obok wulkanu Bromo, Jawa
Materiału na notki mam dużo, przywiozłem prawie 2600 zdjęć. Po raz pierwszy miałem ze sobą tyle sprzętu, mam nadzieję, że efekty będą warte targania wielu kilogramów żelastwa. Na początek mała zajawka.