Czasami myślimy o sobie jako o żyjących w pierwszym świecie. No może drugim, w końcu 40 lat komunizmu w Polsce miało swoje skutki. Ale gonimy czołówkę, gonimy. PBK rośnie, czasem maleje ale w odróżnieniu od większości starej Unii jest na plusie.
Skoro nasz świat jest tym drugim, z aspiracjami do pierwszego to co się dzieje w dalekiej Azji? Trzeci? Czwarty? W końcu tam szczury, karaluchy, pająki, jedzenie pałeczkami, zupy na śniadanie kupowane na ulicy. I pewnie dróg nie mają…
Ano drogi mają. I wieżowce. I metro, także takie na filarach ponad ulicami. Infrastrukturę miejską przewyższającą większość wielkich miast na świecie. Bangkok jest miastem przy którym Londyn jest mały, rozwija się też znacznie szybciej. Bierzmy przykład z Azji, wschód ma dynamikę jakiej w naszej części świata dawno już nie widziano.
Reklama „Joy is BMW”, wieża Bangkok Baiyoke Tower II. Budynek ma 84 piętra, to najwyższy wieżowiec w Bangkoku.
Miasto
Są dwa tarasy widokowe, jeden za szybą, drugi obrotowy, piętro wyżej.
Widok po zachodzie słońca jest jeszcze bardziej spektakularny.
Tajlandia, Bangkok, listopad 2012