Nieprzemakalna gromadka pod latarnią.
Dzisiaj kilka nieposortowanych fotek z praskiej ulicy. Ot tak, spacerowo.
Święty Wacław na odwróconym koniu. David Černý.
Fosforyzujące nocą pingwiny.
Drinking team dream.
Swobodny ruch elektronów.
Murale.
Čekejte.
Kończę kolejną rzeźbą Davida „In Utero na Dlouhej”. Goła baba z metalu. Błyszcząca jak mało co.
Praga, Czechy, kwiecień 2014