Jak się po Phuket podróżuje

To już koniec części żeglarskiej fotostory, trzeba było oddać łódkę. Pozostaliśmy jednak jeszcze kilka dni w Tajlandii, głównie w celach imprezowych ;) Na początek Miasto Mueang Phuket, stolica dużej wyspy o tej samej nazwie. Mało ciekawe miejsce, wybrzeża są typowo turystyczne, środek wyspy jest handlowo-przemysłowy. Kilka fotek jednak zamieszczam :) Na początek jak się po …

Trochę więcej niż 28 akrów raju :)

Ko Khai Nai Malutka wyspa, znaleźliśmy ją przypadkiem po drodze. Skusiły nas te parasole. Niech zdjęcia mówią za siebie… :) Ale żeby nie było, że raj całkowity to tylko napiszę, że temperatura powietrza wynosiła ok 37oC, wilgotność podchodziła pod 95% a słońce świeciło tak, że zdjęcie okularów przeciwsłonecznych na kilka sekund (tylko po to, żeby …

Wielka burza i drinki w wiaderkach

Wracaliśmy już na północ, po drodze planując przenocować na imprezowej wyspie Ko Phi Phi o której pisałem już tutaj. Dużo fotek z tego dnia nie mam, więc chyba się muszę wytłumaczyć :) Mianowicie… najpierw było tak … … a później tak. A później nikt nie miał głowy bo trzeba było ratować łódkę i prawie o …

Back to Thailand :)

Powrót do Tajlandii :) Nigdy nie dokończyłem relacji z tego niesamowitego kraju a jeszcze kilka fotek mam w szufladzie. Więc wracam, prawie dokładnie po roku od ostatniej notki. Pani w bikini. Na dobry początek ;) Wyspy Ko Tap i Ko Mor to w zasadzie 3 wysepki połączone zalewaną przypływem groblą. Chodzenie po wodzie to niesamowita …

Ko Tarutao, czyli jak sterować stopą

Ko Tarutao, rezerwat i park przyrody, popularne miejsce dla backpakersów Dzień na wyspie się zaczął nieco pracowicie, proszę sobie bowiem wyobrazić zatankowanie 1000 litrów wody za pomocą 20-litrowych butli i wiader wożonych chybotliwym pontonem albo taksówką wodną. Później pełen relaks, wycieczka kajakowa po grotach, prysznic pod drzewami, pełen relaks. Fajne miejsce na kilka dni spokoju, …

Leniwe Ko Lipe

Ko Lipe, czyli ostatnia wyspa Tajlandii przed granicą z Malezją – 721 km do równika. Miejsce świetne, prawie pusto, tanio, mało kto tu dociera. Polecam :) Po dopłynięciu złapała nas mała burza, strat nie zanotowano poza pontonem który wybrał wolność. Pouczony i przyholowany nie sprawiał więcej kłopotów. Knajpka na plaży, pełno takich na wyspie. Za …

Dlaczego nie należy chodzić po jeżowcach

Ko Kradan Przygoda z silnikiem zaczęła się z znienacka. Było koło południa, wiatru zero, odsypiałem nocną wachtę i nagle ze snu budzi mnie tupot nóg po pokładzie, jakieś podniesione głosy i pełno siwego dymu w kabinie. Spałem na rufie, od silnika dzielił mnie tylko kawałek deski i to zza niej wydobywał się dym. Mała panika, …

Maya Bay, The Beach

Wracamy do Tajlandii, Maya Bay. To chyba najsłynniejsza plaża w kraju, rozsławiona filmem „The Beach”. Miejsce zaiste bardzo piękne, tylko jest jeden kruczek, trzeba być na niej krótko po świcie albo późnym popołudniem. Nam się udało, doczytałem gdzieś tę radę w przewodniku i pomimo solidnej imprezy poprzedniego dnia wypłynęliśmy wcześnie. Lokalne łódki, bardzo praktyczne w …