Czarno-biała zajawka z Indii

Wąskie uliczki Varanasi. Można na nich spotkać tłumy ludzi, święte krowy, kozy i pędzące skutery. Poruszanie się jest problematyczne.

Nietypowo, w czerni i bieli, gdyż Indie jako bardzo kolorowy kraj zazwyczaj pokazuje się w kolorze. Kilka zajawkowych zdjęć z tego fascynującego, ale i trudnego kraju. Zapraszam.

Piesza riksza w Kalkucie. Jedno z niewielu miejsc na świecie gdzie jeszcze takie funkcjonują.

Sklep mięsny w Agrze, daleko od dzielnicy turystycznej.

Oczyszczająca kąpiel w Gangesie, Varanasi.

Dziecko na pływającym domu, kanały w Alappuzha.

Rybak dostarczający połów na targ rybny, Kochi.

Przyjazd pociągu podmiejskiego w Mumbaju. W całej metropolii żyje prawie 21 milionów mieszkańców, codziennie pociągi podmiejskie przewożą ponad 6 milionów osób.

Jeszcze nie ochłonąłem po podróży, jeszcze trzyma mnie zmęczenie po samolotach, niewyspanie i jet-lag. Więcej wkrótce.

Indie, listopad 2013

3 odpowiedzi na “Czarno-biała zajawka z Indii”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *