Maraton Warszawski 2013

Po raz pierwszy robiłem zdjęcia na maratonie, to ciekawe, ale i wymagające doświadczenie. Podziwiam startujących, to ogromny wysiłek. Kilka zdjęć i mała prywata na końcu. Zapraszam.

Chwila po starcie, jeszcze ze świeżymi siłami.

Speedy orange

Duet w pełnej synchronizacji.

W tym roku z legendarnym dystansem zmierzyło się prawie 9000 zawodników.

Dopisała płeć piękna.

Kibice na całej trasie dopingowali swoich oraz przypadkowych biegnących.

Wisłostrada, dziesiąty kilometr.

Peleton z perspektywy helikoptera.

Ursynów, 30 kilometr. Mieszkańcy Imielina zgotowali biegnącym gorące przyjęcie.

Biegli starzy i młodzi.

40 kilometr

Ostatnie metry, widać ogromne zmęczenie.

A prywata?
W maratonie startował mój brat, bieg zakończył z czasem netto 03:56:00. W całym rankingu zajął 3650 miejsce. I jestem z niego cholernie dumny!

Warszawa, 29 września 2013

3 odpowiedzi na “Maraton Warszawski 2013”

  1. Bardzo ładne zdjęcia. Miałem przyjemność oglądać maraton z perspektywy biegacza: świetna trasa, super kibice, rewelacyjne dopingujące punkty muzyczne. Tak to zapamiętałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *